sobota, 15 października 2011

List do redakcji

Jest problem prawny? Spokojnie. Zawsze można napisać list do redakcji.

A oto pytanie skierowane ostatnio do pewnego branżowego pisma:

"W marcu 2008 r. zakończyliśmy budowę zespołu bloków mieszkalnych dla TBS pod klucz. W zapisie umowy udzieliliśmy gwarancji na całość robót objętych przedmiotem umowy na okres 72 miesięcy. Czy tak zawarta umowa zobowiązuje nas do wykonywania wszelkich napraw np. wymiany pękniętych sprężyn w mechanizmach zamków drzwiowych, wymiany uszczelek w zaworach grzejników, wymiany zużytych baterii umywalkowych i wannowych. Nasza firma uważa, że tego typu usterki po 34 miesiącach od oddania budynków do użytkowania kwalifikują się do napraw eksploatacyjnych. Proszę o pomoc w tej sprawie popartą odpowiednimi przepisami prawa."

Jak widać, kłopoty prawne można próbować rozwiązywać na wiele sposobów.

6 komentarzy:

  1. Rewelacja :-) Ktoś sobie wziął do serca, że w wielu czasopismach jest dział pytania czytelników.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szanowny autor uważa, bo jeszcze jego publikacja internetowa zostanie potraktowana jako jakiś dziennik i zaproszenie do zadawania pytań [prawnych] ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ech, ja rozumiem, że przedisębiorca chce przyoszczędzić, ale to jak ze zdrowiem: jak się chorobę przechodzi, to później bardziej boli.

    OdpowiedzUsuń
  4. A co powiecie, jeżeli autorem listu był prawnik, który sobie takie nietypowe rozwiązanie "na skróty" wymyślił? Nic mądrego biedaczyna nie "wygooglał" a lex gotowców nie serwuje;-) Potrzeba matką wynalazku!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wykluczyć tego zupełnie nie można, ale myślę, że jest to raczej pewien "zwyczaj" branżowy.

    Tak czy inaczej - list do redakcji ilustruje sposób, w jaki z problemami prawnymi radzą sobie przedsiębiorcy. Dotyczy to także "dużych" firm i "niemałych" kłopotów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten przykład dokładnie oddaje przykry fakt, że wiele firm nie posiada własnego prawnika.
    Jestem ciekawa czy ta konkretna firma była zadowolona z "udzielonej" przez gazetę porady.

    OdpowiedzUsuń