Dziś Rzeczpospolita opublikowała Ranking Kancelarii Prawniczych 2011. Dowiadujemy się, że: rynek się rozgrzewa, kancelarie znowu zatrudniają, SKS dominuje (ponownie) w rankingu specjalistów, 3 kancelarie przekroczyły 100 mln obrotów, rok nie był najgorszy, a lokalni liderzy zakładają biura w Warszawie. Poza tym cyfry: ilość prawników, przychody, dochody, wybrane transakcje.
Uderza nieobecność niektórych kancelarii, także lokalnych, które kwalifikowałyby się do rankingu.
Osobiście zaskakuje mnie fakt, iż w rankingu nie zamieszczono jakichkolwiek materiałów o nowych trendach w branży. Pod tym względem ranking jest niezwykle "statyczny" i niewiele różni się od edycji np. z 2005 roku (przyznacie, że w 2011 świat jest już trochę inny).
Wartość "poznawcza" umiarkowana (ale dobrze, że jest).
PS Ciekawostka: największym polskim zespołem - wg RKP 2011 - jest oddział Salans ze 144 osobowym składem. W maju 2011 roku DLA Piper połączy się z autralijskim DLA Phillips Fox, tworząc DLA Piper Australia. Firma dysponować będzie zespołem 4.100 prawników, stając się największą firmą prawniczą na świecie.
Nie wiem po co RP robi ten sztuczne zawody...nudy, nudy i nudy. Ci spadli na 12, tamci wskoczyli na 9. Cały czas ta sama ekipa. Podobało mi się jedynie, że doceniono Piotra Zimmermana - specjalista w upadłościowym, który prowadzi kancelarię o takim właśnie profilu (wcześniej w ekipie Wardyńskiego). Panie Piotrze wielki szacun!
OdpowiedzUsuńpzdr
Karol
Fakt, RKP nie czyta się z "wypiekami", jednak mimo wszystko ma wartość informacyjną (i marketingową). Taki fragment "dużego" obrazu.
OdpowiedzUsuń