wtorek, 15 lutego 2011

6 minut pracy prawnika

Ostatnio przeczytałem cytat, który bardzo mi się spodobał i jakoś szczególnie zapadł w pamięć. Jego autorem jest Barten Holiday, który niemal 400 lat temu (sic!) stwierdził, że: "człowiek może równie dobrze otworzyć ostrygę bez noża, jak i usta prawnika bez opłaty" (w oryginale: "A man may as well open an oyster without a knife, as a lawyer's mouth without a fee").


Pomimo upływu setek lat, stwierdzenie to nie straciło nic na swojej aktualności, nieprawdaż? Dodam, że cytat znalazłem przy okazji lektury tekstu o zasadach (i konieczności) rejestrowania czasu pracy prawników.


Rejestrowanie czasu pracy jest bardzo ważnym, aczkolwiek często nie docenianym przez prawników zagadnieniem. Na ten temat pisane są artykuły, a nawet książki. W USA np. szybki kurs dotyczący efektywnych metod rejestrowania swojej pracy jest obowiązkowym "wstępniakiem" dla młodych prawników rozpoczynających pracę w kancelarii.  A w Polsce? Hmm, sprawa nie wyglądą najlepiej - często nawet doświadczeni prawnicy nie mają zwyczaju ewidencjonowania swoich zawodowych czynności.


Osobom zainteresowanym tematem podpowiadam (i nie będę tutaj odkrywczy):
  • podstawową jednostką rozliczania czasu pracy jest godzina zegarowa;
  • godzina zegarowa dzieli się na mniejsze okresy: istnieją sytemy 6, 10 i 15 minutowe.
Być może z początku wyda się to dziwne, ale najbardziej praktycznym jest sytem 6 minutowy. Dlaczego? Bo 6 minut to 1/10 godziny :)


I jeszcze jedno - rejestrowanie czasu pracy nie ma zastosowania wyłącznie przy rozliczeniach stawką godzinową. Przeciwnie, dotyczy wszystkich czynności w kancelarii.

Foto: CC Attribution - http://openphoto.net/gallery/image.html?image_id=6263#how_to_credit_this_image

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz