środa, 7 grudnia 2011

Jaki był rok 2011 dla prawników? (1)

W czerwcu br., zamieściłem na tym blogu post o prawnikach i mediach społecznościowych. Napisałem w nim m.in., że prawnicy - generalnie - nie wykorzystują tych mediów w związku ze swoją działalnością. Wówczas była to prawda. Dalej stwierdziłem, że stan taki zapewne ulegnie zmianie, choć trudno określić kiedy i w jakim stopniu. Dziś (6 miesięcy później) myślę, że ta ocena była zbyt sceptyczna. Powinienem był napisać "stan taki niebawem ulegnie zmianie".


Podsumowanie roku
Grudzień to dobry czas na podsumowanie roku, który ma się ku końcowi. A działo się sporo. Oczywiście, mógłbym skoncentrować się na tym, że liczba prawników wzrosła, świadomość prawna społeczeństwa jest nadal niska, a postępowania sądowe nie toczą się szybciej. Ale pod tymi względami rok 2011 nie jest odmienny od poprzedniego.


Co ważnego dla prawników wydarzyło się w 2011 roku?
Tym co zdecydowanie odróżnia rok 2011 od lat ubiegłych jest rozpowszechnienie się wśród prawników przekonania o potrzebie dostosowania dotychczasowego modelu świadczenia usług prawniczych do aktualnych warunków społecznych, gospodarczych i technologicznych.

Co to oznacza i w jaki sposób przejawia się w praktyce? Otóż, moim zdaniem wskazać można następujące trendy:

  • szersze wykorzystanie technologii dla poprawy konkurencyjności kancelarii;
  • zwiększenie nacisku na specjalizację;
  • zmiana form obecności prawników on-line oraz sposobów komunikowania się z klientami;
  • zwiększenie aktywności kancelarii w zakresie działań brandingowych.

Od razu chciałbym też zaznaczyć, że:

  • wymienione wyżej trendy występowały także w poprzednich latach, ale nie były tak intensywne;
  • ich natężenie różni się w zależności od wielkości i lokalizacji kancelarii; i najważniejsze:
  • nie twierdzę, że w 2011 roku wśród polskich prawników dokonał się technologiczny bądź mentalny przewrót; nic takiego nie miało miejsca; doszło natomiast do wyraźnego zawiązania się fundamentów, które w roku 2012 i dalej będą katalizować zmiany w naszej branży. 


W kolejnych grudniowych postach będę kontynuował temat.

Bardzo byłbym ciekaw opinii innych prawników (i nieprawników). Jeżeli uważasz, że się mylę, że coś pominąłem, albo masz inny pogląd na poruszone tematy - zamieść komentarz i podziel się swoim zdaniem.

4 komentarze:

  1. Na przykładzie swojej kancelarii (Wierzbowski Eversheds) mogę powiedzieć, że w roku 2011 dojrzała we mnie decyzja, by uruchomić bloga jako sposób zaznaczenia obecności danej praktyki na rynku. Tak powstał blog eurozamowienia.pl poświęcony zam. publ., a parę miesięcy po nim, po nabraniu doświadczeń, kolejny ipwsieci.pl nt prawnych aspektów sieci. Jestem pewien, że takich blogów będzie więcej - konkurencja się na razie przygląda. Patrzy też pewnie na DZP i ich blogi, które pokazują, co może wyjść, a co może się jednak nie udać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz. Podoba mi się ipwsieci.pl - bardzo ciekawy dzisiejszy post o cloud computingu. Pozwoliłem sobie dopisać pod nim coś od siebie:).

    OdpowiedzUsuń
  3. Fakt faktem - świadczenie sposób świadczenia usług będzie się zmieniał. Osobiście jako młody adept sztuki prawniczej, mam o dopasowaniu świadczonych przeze mnie usług zupełnie inne zdanie, niż Ci zatwardziali i siedzący "w palestrze" od lat prawnicy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do mnie na
    http://www.pekastudio.pl

    OdpowiedzUsuń