środa, 24 sierpnia 2011

Likwidacja postępowania w sprawach gospodarczych

 Betelco

Lato dobiega końca. Niestety, tym razem było mało lata w lecie. Zaklęcia pogodynek na niewiele się zdały. Być może problem należałoby rozwiązać systemowo i wprowadzić przepisy określające "minimalne, wakacyjne parametry pogodowe".


Chciejstwo
Pomysł jest wizjonerski, i co tu kryć - bez szans na
powodzenie. Ustawodawca przyzwyczaił nas jednak do tego, że chciejstwo jest często dostatecznym uzasadnieniem do wprowadzania zmian w przepisach. Z tego powodu zamiast realnych usprawnień na poziomie operacyjnym, zyskujemy wyłącznie... nowe regulacje prawne.


Stało się
Z kodeksu postępowania cywilnego znikają przepisy o postępowaniu w sprawach gospodarczych. Z uzasadnienia (tutaj) projektu nowelizacji dowiadujemy się, że likwidowane postępowanie odrębne nie ma już racji bytu:

"...ważnym czynnikiem, który spowodował wyodrębnienie postępowania w sprawach gospodarczych, było to, że ówczesne, tj. obowiązujące w 1989 r. regulacje Kodeksu postępowania cywilnego były jeszcze obarczone elementami "socjalistycznego" procesu cywilnego...".

A nadto, że na skutek zmian będzie sprawniej, szybciej i... sprawiedliwiej:

"Projekt ma na celu uproszczenie struktury całego postępowania procesowego oraz wprowadzenie rozwiązań, które przyczynią się do usprawnienia i przyspieszenia tego postępowania.
Podkreślić należy, że stosowany aktualnie system prekluzji w postępowaniu odrębym w sprawach gospodarczych wiąże się z nakładaniem na strony postępowania wyższych wymagań (rygorów procesowych) niż w "zwykłych" sprawach cywilnych, którym to wymaganiom nie wszyscy przedsiębiorcy, zwłaszcza mali i średni, mogą sprostać. Powoduje to, że (...) o wygraniu sprawy gospodarczej decydują częściej względy formalne, a nie rzeczywista treść łączącego strony stosunku prawnego."

Uważam, że trafność takiej argumentacji jest wątpliwa. Zwłaszcza co do usprawnienia i przyspieszenia procesów. Ciekaw jestem bardzo, na podstawie jakich to badań i analiz postawiono taką tezę. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale do tej pory wszystkie nowelizacje kpc skutkujące zwiększeniem rygoryzmu i formalizu w sprawach gospodarczych służyć miały właśnie skróceniu czasu tych postępowań. Teraz zaś okazuje się, że osiągnięcie tego celu wymaga działań dokładnie odwrotnych. Dość zawiłe.


Nie bronię postępowań w sprawach gospodarczych. Co więcej, w pełni zgadzam się z zawartym w uzasadnieniu projektu zmian stwierdzeniem, że "profesjonalizmu w dziedzinie, którą zajmuje się strona postępowania (...) nie należy transponować w sferę postępowania, gdyż w tym ostatnim przypadki chodzi o profesjonalizm w zakresie wiedzy prawniczej i jej praktycznego stosowania" a "zbytnie sformalizowanie procesu i nadmierny rygoryzm, powodujące ryzyko zapadania rozstrzygnięć opartych na >prawdzie formalnej< mogą być źródłem tak niekorzystnych zjawisk jak upadłość, czy bezrobocie" (dobrze, że zostało to wprost przyznane, choć dziwi, że dopiero teraz). Mimo to uważam, że likwidacja tego trybu jest błędem. Zabieg ten - po raz kolejny - powoduje zmianę "reguł gry". Stałość tych reguł jest ważna, albowiem jej skutkiem jest przewidywalność wyniku. A przewidywalność rozstrzygnięcia sądowego jest co najmniej tak isotna jak szybkość postępowania. Przez ostatnie lata likwidowana regulacja obrosła orzecznictwem, które w pewnym stopniu to zapewniało. Już wkrótce wskazówki te będą miały walor wyłącznie historyczny. Znowu będzie trzeba ustalać znaczenie poszczególych przepisów.
Zyska na tym Skarb Państwa, niekoniecznie strony.

3 komentarze:

  1. a może o to chodzi, aby zyskał Skarb Państwa?

    OdpowiedzUsuń
  2. A może chodzi o to, by zyskali prawnicy? Kolega Mateusz Karolak (http://firmaprawnicza.pl/biuletyny/biuletyn-prawno-podatkowy-styczen-2012/prawo/zmiany-w-sposobie-dochodzenia-roszczen-przez-przedsiebiorcow-likwidacja-postepowania-gospodarczego-mateusz-karolak/) napisał: Analiza wprowadzanych zmian prowadzi zatem do wniosku, że od maja 2012 r. potrzeba korzystania przez przedsiębiorcę
    z profesjonalnej pomocy prawnej przy dochodzeniu roszczeń według nowych zasad znowelizowanego KPC stanie się wręcz niezbędna.

    Przez grzecznosc nie wspomne juz o pokusach korupcyjnych, ktorym beda musieli opierac sie sedziowie, ktorzy beda mogli, ale nie beda musieli odrzucac spoznionych wnioskow dowodowych. Nie zapominajmy, ze za nasza wschodnia granica jest Ukraina, gdzie wyroki sadowe sie po prostu kupuje. Sadzicie, Kolezanki i Koledzy, ze u nas jest to zupelnie niemozliwe?

    Pozdrawiam -
    Piotr Ploski

    OdpowiedzUsuń
  3. errata: z mojego postu nie wynika, co pisał Kolega Karolak, co ja. Poprawiam się zatem. Kolega Karolak napisał wyłącznie:

    "Analiza wprowadzanych zmian prowadzi zatem do wniosku, że od maja 2012 r. potrzeba korzystania przez przedsiębiorcę
    z profesjonalnej pomocy prawnej przy dochodzeniu roszczeń według nowych zasad znowelizowanego KPC stanie się wręcz niezbędna."

    OdpowiedzUsuń