Albert Julius Franke [1860-1924], Debata w bibliotece |
Rok 2011. Czy prawnicy nadal chcą być postrzegani w taki sposób?
Czy obraz nie oddaje kwintesencji dominującej w branży prawniczej "estetyki" (od wystroju wnętrz przez konwencje w relacjach z klientami po wygląd stron www)?
Czy "estetyka" ta nie jest głęboko osadzona w sposobie funkcjonowania branży jako takiej (od narzędzi pracy przez kulturę pracy po relacje z pracownikami)?
I czy nie czas na gruntowny lifting?
PS W sobotę, 14 maja obraz był do nabycia w poznańskim Artykwariacie.
Wydaje mi się - być może błędnie - że taka estetyka częściej spotykana jest w kancelariach adwokackich nastawionych na klientów indywidualnych, a w kancelariach obsługujących przedsiębiorców estetyka jest dużo bardziej nowoczesna. Chętnie jednak zapoznam się z doświadczeniami innych.
OdpowiedzUsuńU nas w kancelarii takiej estetyki zdecydowanie nie ma.
OdpowiedzUsuńCo do wystroju wnętrz to nie brałbym tego posta aż tak dosłownie (bo tutaj - masz rację - trendy się zmieniają, zamiast mebli a'la Ludwik XVI raczej będzie Vitra lub Knoll). Ale gdyby tak wejść nieco głębiej? Hmm, też chętnie poznałbym opinie innych osób.